Lampa wisząca K-4951 z serii TAMBO
Styl boho - lampy z duszą Nadszedł już czas, aby w naszych projektach postawić na jeden z królujących teraz stylów wnętrzarskich, jakim jest boho. Swoboda i nonszalancja tej estetyki naprawdę przypadły nam do gustu i na tej podstawie postanowiliśmy stworzyć najnowszą serię TAMBO. Ta kolekcja to połączenie minimalizmu ze stylem rustykalnym. Dzięki prostym konstrukcjom wzbogaconym o elementy dekoracyjne ze sznurka jutowego, produkty te stają się idealnym dodatkiem do wnętrza, któremu chcemy nadać modnego charakteru. Lampa wisząca z dwoma kloszami i sznurkiem jutowym Lampa K-4951 z serii TAMBO to elegancki element oświetleniowy zabarwiony nutą boho. Takiego typu lampa odnajdzie się w przestrzeniach o eklektycznym wydźwięku, gdzie miesza się wiele stylów tworzących indywidualny efekt końcowy. Dzięki ozdobnemu sznurkowi z juty, będzie pasować wszędzie tam, gdzie stoją wiklinowe, rattanowe meble czy też wiszą makramowe kwietniki. Podłużnej budowy lampa będzie świetnym wyborem do umieszczenia nad stołem w jadalni czy też nad wyspą kuchenną. Poprzeczny pręt o długości 97 cm został usytuowany pod sufitem i spoczywa swobodnie na kablu oraz cienkiej, prawie niewidocznej lince. Lampa została podzielona na trzy sekcje: w pierwszej i drugiej umieszczono klosze, zaś w trzeciej nie ma źródła światła, zamiast tego owinięto ją sznurkiem jutowym. Tworzy to ciekawą asymetrię kompozycji, która zdecydowanie nadaje designerskiej wymowy całemu projektowi. Lampę można obniżyć na maksymalną długość 100 cm. Światło emitowane przez lampę będzie zależne od zastosowanych żarówek. Do uniwersalnych gwintów E27 możesz dobrać odpowiadające Ci źródła światła, zarówno pod względem barwy, jak i mocy (max. 40W). Pamiętaj, żę kolor klosza będzie się zmieniać adekwatnie do zastosowanej barwy żarówki. Surowce wybrane do stworzenia tej lampy to malowany proszkowo metal oraz matowe, mleczne szkło. Wszystkie materiały są najlepszej jakości a całość produktu została wykonana odręcznie w Polsce - w Łyskach koło Białegostoku.
