
Codzienny krajobraz dziecięcego pokoju często przypomina pole bitwy, na którym miękkie misie, króliczki i inne przytulanki zajmują każdy wolny skrawek przestrzeni. Gdy zaczynają wypadać z półek, z łóżka i zza firanek, wielu rodziców zaczyna się zastanawiać, jak przechowywać pluszaki, by było i schludnie, i estetycznie. Czy da się to zrobić bez płaczu malucha i poczucia winy z powodu „znikających” przyjaciół?